Ostatnie trzy tygodnie były bardzo intensywne. Ogarnięcie wszystkiego samemu jak się okazuje, nie zawsze jest takie proste. Od dzisiaj jednak wszystko wróciło do normy i płynie już nieco wolniejszym tempem. Poza chorobą, która dopadła nas na samym początku, na szczęście nic się nie wydarzyło. Nawet waga stoi w miejscu - tu akurat szkoda ;)
Jesień w tym czasie na dobre się już zadomowiła, najwyższa pora by zaopatrzyć się w ciepłe tekstylia. Wełna, kaszmir, len i miękka bawełna idealnie sprawdzą się podczas nadchodzących miesięcy. Wełniany sweter, koc i szalik z dodatkiem kaszmiru to moje must have na tę porę roku. A jakie są Wasze jesienne typy? Ściskam mocno i lecę nacieszyć się mężem!
Beautiful night
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz