Moje samopoczucie dalej nie jest
zbyt dobre, co prawda jest lepiej jak w piątek, ale za to gorzej jak
wczoraj ;) Odnoszę wrażenie, że im więcej leże w łóżku tym słabiej się
czuje, też tak macie? :) Dlatego nie odmawiam sobie spacerów, czy
wypadów do miasta, tym bardziej, że pogoda w ten weekend zachęca do
spędzania czasu na dworze.
Na
poprawę nastroju zawsze dobrze działa na mnie czekolada, a u nas jej
nigdy nie brakuje :) Doskonałym sposobem na pozbycie się zalegającego w
szafkach nadmiaru jest brownie - uwielbiam <3 Perfekcyjne znalazłam u
Asi i z czystym sumieniem polecam ten przepis.
Poniżej kilka weekendowych migawek z instagramu. Jak widać mimo choroby i zmęczenia ostanie dni były dosyć aktywne. Nie mogłam ominąć również pierwszych wrocławskich targów sztuki użytkowej. Totalny brak miejsca, przepychający się ludzie, przy dość małej liczbie wystawców sprawiły, że szybko opuściliśmy Browar Mieszczański. Liczę jednak, że wiosenna edycja będzie lepiej pomyślana i być może wtedy uda mi się przygotować krótką fotorelację z tego wydarzenia :)
Życzę Wam wspaniałego nowego tygodnia, dużo słońca i przede wszystkim lepszego samopoczucia od mojego ;)
Pięknych chwil!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz