10.08.2014

przepis na mały dizajn

"Przepis na mały dizajn" to projekt za, którego koncepcje odpowiadają dwie kuratorki: Magdalena Kreis i Natalia Romaszkan, na co dzień związane z Galerią Dizajnu - BWA we Wrocławiu. Jest to osiemnaście sprytnych, inteligentnych i niezwykle dowcipnych receptur, przygotowanych przez znanych i cenionych projektantów. Wszystko zebrane w formie publikacji, która jest bardzo inspirująca i tworzy swego rodzaju piękną opowieść o dizajnie :) 

Projektanci przekonują, że "pojęcie dizajnu odnosi się nie tylko do rzeczy. Dizajn to również doświadczenia, uczucia, emocje, których powodem może być obiekt. Przyjemność majsterkowania, wspólna zabawa, zjedzona razem kolacja. " Trudno się z tym nie zgodzić, szczególnie w obliczu tylu humorystycznych projektów, prawda? ;)

Jeśli jesteście ciekawi, jak to wszystko wygląda w praktyce, zajrzyjcie koniecznie na wystawę przy okazji Łódź Design Festival, bądź na towarzyszące wydarzeniu warsztaty. Ja będę na pewno :)

 Kaligrafer - narzędzie do kreślenia znaków literniczych i nauki zasad ich budowy
Projektanci: FONTARTE - Magdalena Frankowska, Artur Frankowski

 
Śnieżny Konik - koń na biegunach i sanki w jednym

 Projektanci: MALAFOR - Agata Kulik-Pomorska, Paweł Pomorski

Na koniec, jeden z moich faworytów, niezwykle prosty, cudownie praktyczny i do tego bardzo humorystyczny :)



Wywrotowiec - naczynie do serwowania posiłków 

Projektant: Karina Marusińska 
Składniki: stary talerz lub miska.

Sposób przyrządzenia:

  • Po zjedzeniu obiadu wyczyść talerz kawałkiem pieczywa.
  • Obróć talerz do góry dnem i umieść na nim deser.

* Korzyści: nie marnujesz jedzenia, oszczędzasz wodę, minimalizujesz ilość posiadanych przedmiotów. We Francji i Włoszech powszechnie przyjęte jest wycieranie talerza z resztek jedzenia po posiłku za pomocą pieczywa. Ma to uzasadnienie, gdyż kolejne dania podawane są w tym samym naczyniu, którego nie myje się po każdej potrawie. Takie praktyki miały również miejsce dawniej na polskich wsiach, a we Francji dodatkowo odwracano talerz do góry dnem, by umieścić na nim deser. Optymalne wykorzystanie funkcji przedmiotu podyktowane było względami praktycznymi – zazwyczaj nie posiadano wystarczającej ilości naczyń. W dzisiejszych czasach savoir-vivre nie dopuszcza tego typu zachowań. A jednak te z pozoru banalne czynności stają się istotne, gdy wyobrazimy je sobie w szerszej skali. Zwykła codzienna praktyka może prowadzić do globalnej zmiany o charakterze społecznym, ekonomicznym lub ekologicznym. 

 Miłego wieczoru! 

5 komentarzy:

  1. Miałam okazję zobaczyć i nawet coś wykaligrafować kaligraferem na ŁDF- super zabawa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kaligrafer? U nas na zajęciach z kaligrafii , czy z typografii jak ktoś nie miał ze sobą piórka musiał posiłkować się właśnie dwoma złączonymi ołówkami - tylko, że to było dawno temu w liceum :))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli podobnie jak "Wywrotowiec" przepis został wyciągnięty zza światów ;)))
      Pozdrawiam i dzięki za odwiedziny :)

      Usuń