"Przepis na mały dizajn" to projekt za, którego koncepcje odpowiadają dwie kuratorki: Magdalena Kreis i Natalia Romaszkan, na co dzień związane z Galerią Dizajnu - BWA we Wrocławiu. Jest to osiemnaście sprytnych, inteligentnych i niezwykle dowcipnych receptur, przygotowanych przez znanych i cenionych projektantów. Wszystko zebrane w formie publikacji, która jest bardzo inspirująca i tworzy swego rodzaju piękną opowieść o dizajnie :)
Projektanci przekonują, że "pojęcie dizajnu odnosi się nie tylko do rzeczy. Dizajn to również
doświadczenia, uczucia, emocje, których powodem może być obiekt.
Przyjemność majsterkowania, wspólna zabawa, zjedzona razem kolacja. " Trudno się z tym nie zgodzić, szczególnie w obliczu tylu humorystycznych projektów, prawda? ;)
Jeśli jesteście ciekawi, jak to wszystko wygląda w praktyce, zajrzyjcie koniecznie na wystawę przy okazji Łódź Design Festival, bądź na towarzyszące wydarzeniu warsztaty. Ja będę na pewno :)
Projektanci:
FONTARTE - Magdalena Frankowska, Artur Frankowski
Śnieżny Konik - koń na biegunach i sanki w jednym
Projektanci:
MALAFOR - Agata Kulik-Pomorska, Paweł Pomorski
Na koniec, jeden z moich faworytów, niezwykle prosty, cudownie praktyczny i do tego bardzo humorystyczny :)
Projektant: Karina Marusińska
Składniki: stary talerz lub miska.
Sposób przyrządzenia:
- Po zjedzeniu obiadu wyczyść talerz kawałkiem pieczywa.
- Obróć talerz do góry dnem i umieść na nim deser.
* Korzyści: nie marnujesz jedzenia, oszczędzasz wodę,
minimalizujesz ilość posiadanych przedmiotów. We Francji i Włoszech
powszechnie przyjęte jest wycieranie talerza z resztek jedzenia po
posiłku za pomocą pieczywa. Ma to uzasadnienie, gdyż kolejne dania
podawane są w tym samym naczyniu, którego nie myje się po każdej
potrawie. Takie praktyki miały również miejsce dawniej na polskich
wsiach, a we Francji dodatkowo odwracano talerz do góry dnem, by
umieścić na nim deser. Optymalne wykorzystanie funkcji przedmiotu
podyktowane było względami praktycznymi – zazwyczaj nie posiadano
wystarczającej ilości naczyń. W dzisiejszych czasach savoir-vivre nie
dopuszcza tego typu zachowań. A jednak te z pozoru banalne czynności
stają się istotne, gdy wyobrazimy je sobie w szerszej skali. Zwykła
codzienna praktyka może prowadzić do globalnej zmiany o charakterze
społecznym, ekonomicznym lub ekologicznym.
Miłego wieczoru!
Miałam okazję zobaczyć i nawet coś wykaligrafować kaligraferem na ŁDF- super zabawa :)
OdpowiedzUsuńMi też się udało :) Pozdrawiam!
UsuńKaligrafer? U nas na zajęciach z kaligrafii , czy z typografii jak ktoś nie miał ze sobą piórka musiał posiłkować się właśnie dwoma złączonymi ołówkami - tylko, że to było dawno temu w liceum :))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzyli podobnie jak "Wywrotowiec" przepis został wyciągnięty zza światów ;)))
UsuńPozdrawiam i dzięki za odwiedziny :)
Aniu, pięknie tam u Ciebie!
Usuń