8.03.2014

rzymskie wakacje


Lubię nasze wrocławskie Nadodrze, wspaniale patrzeć jak się rozwija, choć czas jakby płyną tu dużo wolniej. Pięknie zachowane kamienice i brukowe ulice wyglądają nadal niemal identycznie jak na XIX wiecznym zdjęciu. Od paru lat trwa rewitalizacja tej części Wrocławia, powstaje wiele fantastycznych miejsc twórczej ekspresji, galerii, pracowni artystycznych, czy ciekawych lokali gastronomicznych. Nie dziwię się, w tym miejscy naprawdę można się zakochać. Przyciąga jak magnes, przynajmniej mnie. 

W sobotę pojechałam na "Rzymskie wakacje" do Krzywego Komina, gdzie przez parę chwil można było poczuć klimat tego wiecznego miasta i to nie tylko za sprawą ekranu rzutnika. Nadodrze to idealnie miejsce do prezentacji tego typu filmów, które bawią zresztą do dziś i warto do nich wracać. Oprócz dobrego filmu można było posłuchać niezłej muzyki, popróbować włoskich smaków, wymienić się przepisami czy napić się  wina. W prezencie od jednego z gości dostałam nieziemskie migdałowe ciasteczka. Przepis jest banalnie prosty bo trzyskładnikowy: białka, cukier i mielone migdały. Lekko słodkie, nie kruche, a lepkie i ciągnące, według mnie idealne! A Wam jak minął weekend? Mam nadzieje, że możecie go zaliczyć do równie udanych :)


Miłego wieczoru!

9 komentarzy:

  1. Ostatnio jak byłam we Wro odwiedziłam w końcu Nadodrze. Fatycznie cudowny klimat!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze minie trochę czasu zanim odżyje na dobre, wspaniale jednak móc to podziwiać :)

      Usuń
  2. Bialka, cukier i mielone migdaly? A jakies proporcje?;) i na ile do piekarnika? A Wroclaw bardzo lubie, choc bylam tylko dwa razy... Jakis sentyment mam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga, miałam dostać przepis na maile i cały czas czekam :) W sieci pewnie jest przepis, to coś w stylu kokosanek, ale z migdałami :)

      Usuń
  3. Olu,
    Ostatnio u mnie krucho z czasem, dlatego tak późno zabrałam się do odrabiania zaległości blogowych i odpisania do Wszystkich, którzy zaszczycili mnie swoim słowem i wizytą.
    Bardzo dziękuję za Twoje wpisy. Dzięki nim odkryłam jak piękne miejsce stworzyłaś. Mogłam dowiedzieć się o Nadodrzu i wpisać je na moją listę miejsc do odwiedzenia. Mogę oglądać i podziwiać Twoje zdjęcia i te którymi na swoim blogu się dzielisz. Uczta dla oczu. Będę stałym gościem. Całuję i jeszcze raz dziękuję ♥

    p.s "Rzymskie wakacje" – to jeden z moich ulubionych "poprawiaczy nastroju".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Film widziałam po raz pierwszy i cieszę się, że nadrobiłam zaległości ;)
      Nadodrze pięknieje w oczach, jest sporo ludzi którzy chcą zmienić to miejsce. Wierze, że się uda. Zapraszam :)

      Usuń
  4. Koniecznie muszę się wybrać!

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Nadodrze to dzielnica Wrocławia, która jak sama nazwa wskazuje znajduje się nad odpływami Odry. Wujek google maps wskaże Ci drogę ;) Pozdrawiam!

      Usuń