Pamiętacie wpis o lampach? Pokazywałam Wam lampy, które bez większego problemu można wykonać samemu w domu.
U nas od tego czasu nic się nie zmieniło, sufity cały czas zdobią kable...
Dzisiaj zainspirowana świecznikiem Multi candle pin zrobiłam projekt lampy do salonu.
Lampa zawiśnie nad stolikiem kawowym, który ma dosyć mocno industrialny charakter. W sąsiedztwie, nad stołem jadalnym wisi duży HEKTOR z Ikei. Nowa lampa nie mogła być więc zbyt minimalistyczna, by nie zginąć w jego towarzystwie ;)
Nie wiem czy to ostateczny wygląd lampy, wszystko okaże się w trakcie realizacji :)
Zamysł jest taki: metalowa duża podsufitka w kolorze czarnym z wypuszczonymi na kablach siedmioma żarówkami. Kabel będzie skrętny w czarnym oplocie. Zamówię więcej by za jednym zamachem zrobić również lampy do łazienki ;)
Sporą część prac wykonawczych wykona mąż. Trzymajcie kciuki za powodzenie!
A tak w ogóle co sądzicie o tej lamie? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz