Lubicie jodełkę? Ja bardzo! Złapałam się na tym nie raz buszując w sieci. Od razu przykuwa mój wzrok i wzbudza zainteresowanie. Nie ważne czy jest na podłodze, ścianie, kocu czy występuje jako detal.
Być może moje uwielbienie ma podłoże sentymentalne, sama nie wiem... Przyznać się, u kogo w domu rodzinnym podłoga jest położona właśnie w ten sposób? :P
Zastanawiałam się nawet czy właśnie w jodełkę nie ułożyć kafli w naszej kuchni, stanęło jednak na bardziej tradycyjnym rozwiązaniu.
Poniżej kilka zdjęć, które uzbierały się u mnie...sama nie wiem kiedy ;) Jak Wam się podoba?
Widzielibyście jodełkę u siebie w mieszkaniach/domach? Prezentuje się świetnie w każdym wydaniu, prawda? :)
Więcej inspiracji znajdziecie tutaj. Tam też szukajcie źródeł do powyższych zdjęć.
Kolorowych snów!
Jodełka jest urokliwa i taka na swój sposób vintage :) W dawnym mieszkaniu moich rodziców był parkiet ułożony w jodełkę i wspominam, że był piękny...
OdpowiedzUsuńMyślę, że jodełkę odnaleźć można w wielu domach, nie zawsze docenianą i lubianą ;)
UsuńHej, jestem tu pierwszy raz ale bardzo mnie już zachęciłaś do zaglądania częściej, widzę że podobnie jak u mnie blog jeszcze świeży :)? A propos jodełki to miałam kilka spotkań trzeciego stopnia w moich projektach - najbardziej poszalałam w projekcie hotelu Piwniczna - jak chcesz to zajrzyj na ich stronę, konkretnie w sali konferencyjnej :) Pozdrawiam imienniczka
OdpowiedzUsuńJest z czym poszaleć! Świetnie wygląda i to nie tylko na posadce ;)
UsuńUwielbiam jodełkę! Zebrałaś cudne inspiracje:) Cegła w kominku mnie urzekła:)
OdpowiedzUsuń