Wstałam dziś później niż zwykle, musiałam odespać całotygodniowy pęd i nawał pracy. Wierzę, że to co teraz robię zostanie docenione i wszystko pójdzie zgodnie z planem. Spotykam coraz więcej pozytywnych ludzi z zapałem i polotem, który jest niezwykle motywujący. Trzymajcie kciuki, a będzie dobrze! :)
Korzystając z dnia wolnego i brzydkiej pogody za oknem wyciągnęłam resztę świątecznych dekoracji. Gorący przedświąteczny okres przygotowań uważam za otwarty. Pierniki upieczone, balkon na wyraźne życzenie córki został przyozdobiony, a światełka nieustannie migocą, denerwując zapewne sąsiadów ;)
Mąż również mocno wziął się do pracy i pozakładał część brakujących lamp w mieszkaniu :)))))))
Dzieciaki z niecierpliwością wyczekują Świąt, zakładają odświętne kreacje, wyciągają bombki pytając z nadzieją w głosie czy to już dzisiaj będą ubierać choinkę. Marianka uwielbia wszelkie błyskotki, światełka i choinkowe dekorację, zachwyca się najmniejszą drobnostką znalezioną w wielkim pudle z ozdobami. To wszystko tworzy pewnego rodzaju magię i przywołuje wspomnienia z czasów gdy ja sama byłam małą dziewczynką. Co roku mianowałam się głównym koordynatom ds. choinki, młodsza siostra chętnie pomagała, brat wyjadał cukierki, mama nerwowo biegała po domu, a tata starał się nad tym wszystkim jakoś zapanować...takie to były czasy ;)
Udanego wieczoru!
♥
pięknie i subtelnie! a u mnie pogoda była dziś iście wiosenna...
OdpowiedzUsuńa u nas szaro i deszczowo... ;)
Usuńminimalizm piekny.. jakze inny niz u mnie..ale i tak mi sie podoba,, migajace swiatełka.. zmora ;) a z dziecinstwa pamietam ze u nas tata zawsze zakładał pierwszy lampki.. a potem z bratem ubierałam choinke ;) ..W domu wprowadziłam ta samą zasade.. maz ubiera najpierw lampki..choinke jeszcze ja.. ale moze mały Y juz w tym roku pomoze ;)
OdpowiedzUsuńIza u Ciebie Święta z prawdziwego zdarzenia! Marianka pewnie już w tym roku do choinki mnie nie dopuści, więc pora z dumą przekazać pałeczkę ;) Pozdrawiam serdecznie i dzięki za odwiedziny :D
UsuńPięknie i subtelnie :) u mnie w tym roku będzie minimalistyczne drzewko i pewnie coś tam na nim zawiśnie, bo dzieci uwielbiają robić choinkowe dekoracje. Czasem są mało choinkowe (jakieś majkrafty ;-) ale lubię te ich produkcje :)
OdpowiedzUsuńPo naszym zeszłorocznym olbrzymie w tym roku wybierzemy dużo mniejsze drzewko ;) Produkcji hand made prawdopodobnie nie będzie, są za to domowe pierniczki. Jakby nie wyszła w efekcie końcowym, będzie piękna! :P
OdpowiedzUsuńprzepięknie jest u ciebie, chciałabym to zobaczyć na żywo, bo mnie zachwyca... uczę się mininalizmu coraz bardziej
OdpowiedzUsuńKarolina zapraszam serdecznie! :*
Usuń