4.05.2017

otwórz oczy #dbamyolepszącodzienność






Żyjemy coraz szybciej i tu nie mam żadnych wątpliwości, że każdy z Was wie co mam na myśli. Co istotne, często nie mamy czasu na refleksję, co w naszej codzienności działa, a co można zrobić aby działało lepiej. Nie wiem jak Wy, ale ja załapałam się na tym nie raz! Pierwsza niepokojąca myśl pojawia się wówczas, gdy wydarzy się coś złego. Wtedy dopiero analizuję, próbując zrozumieć swoje zachowanie, lub działanie innych. Nowa sytuacja zwykle szybko uświadamia mi, że mogłam coś zmienić lub poprawić już dużo, dużo wcześniej. Znacie to uczucie? Okropne, prawda? A to przecież bez sensu! Czyż nie lepiej byłoby zatrzymać się już za wczasu? Otworzyć szeroko oczy, obserwować i przede wszystkim zmieniać, tak aby te negatywne konsekwencje braku wcześniejszego namysłu dotykały nas znacznie rzadziej? W sumie, byłoby to rozwiązanie idealne. Rozwiązanie, które już jest, dlatego chciałabym Wam o nim opowiedzieć, bo sprawdza się u mnie całkiem fajnie  ;-)

Jakiś czas temu, Sieć Obywatelka Watchdog Polska, w ramach kampanii społecznej "Dbamy o lepszą codzienność", zaprosiła utalentowanych polskich projektantów: Agnieszkę Bar (wywiad z Agą), Jana Kochańskiego oraz Kamilę Niedźwiedzką i Nikodema Szpunar ze Studia Szpunar na spotkania z tzw. watchdogami - osobami, które lokalnie zmieniają swoje otoczenie na lepsze. W wyniku ich wzajemnych rozmów powstały niezwykłe przedmioty codziennego użytku, które - poprzez swoje nieoptymalne działanie - każdego dnia inspirują i przypominają, że w naszym życiu są rzeczy, których nie warto pozostawiać swojemu biegowi. Z przedmiotów tych można nadal korzystać, jednak minimalne inaczej, poprzez co trudno jest przejść koło nich obojętnie. 

Pochylona szklanka, która wywołuje złudzenie jakby miała się przewrócić podczas gdy nalewam do niej płynu (projekt: Agnieszka Bar), ceramiczny czajnik do herbaty z nietypowo ułożonym uchwytem, który wymusza na moim nadgarstku nienaturalny ruch (projekt: Jan Kochański) i niesamowite lustro pokryte wzorem, który sprawia, że obraz jest rozmyty i pocięty (projekt: Studio Szpunar). Te trzy przedmioty przypominają mi na codzień, że rzeczywistość nie jest doskonała, wywołując u mnie refleksję, czy oby napewno zrobiłam wszystko, żeby było lepiej. I wiecie co? Tak jest o wiele, wiele przyjemniej! 

Dlatego zachęcam Was do wspierania tej pięknej idei, do wgłębienia się w temat i poznania historii jakie stoją za tymi niecodziennymi przedmiotami (KLIK). A jeśli zachwycicie się tak jak ja, to NAJWAŻNIEJSZE - wszystkie przedmioty można kupić online: http:/siecobywatelka.pl/sklep

Dajcie koniecznie znać co sądzicie o projektach tego typu. Jak podoba się Wam idea i czy poruszyła w Was równie dużo emocji. Jestem bardzo, bardzo ciekawa :-)

Całuję i ślę dużo wytrwałości w dbaniu o lepszą codzienność!

3 komentarze:

  1. Projekt sam w sobie świetny. Chciałabym mieć takie przedmioty w swoim otoczeniu, na pewno byłoby mi lepiej pogodzić się z tym, że nie wszystko musi być idealne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pochylona szklanka szczególnie mi się spodobała, genialna i w swojej niedoskonałości idealna:) Pozdrawiam J.

    OdpowiedzUsuń
  3. To lustro chyba najbardziej mi się podoba z zaprezentowanych przedmiotów. Daje lekkie poczucie niepokoju, ale w zasadzie przecież to "moje odbicie", więc czy to właśnie jego powinienem obawiać się najbardziej? Fajny, refleksyjny wpis.

    OdpowiedzUsuń