Coś fajnego na dobry początek/nie początek tygodnia. Prace Karoliny Koryl - piękne, proste, może nawet lekko zabawne i trochę przerażające, a już na pewno dające do myślenia. Cóż to jest to, co w sztuce lubię najbardziej. Więcej prac tej młodej artystki znajdziecie tutaj [KLIK]. Zapraszam do oglądania :)
♥
rzeczywiście wzbudzają cały wachlarz różnych emocji. :) PIĘKNIE!
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego ale prace przypominają mi ilustracje do książki "Księga Ludensona" :) Uwielbiam czytać ją mojej córce a rysunki, choć dziecku sie nie podobają, mnie zachwycają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
nie znałam tej książki, jak gdzieś spotkam przyjże się jej bliżej, wygląda fajnie :)
UsuńSą bardzo ciekawe. Jak raz popatrzę to śmieszą, innym razem przerażają, kolejnym patrzę z zaciekawieniem i zastanawiam się co autor miał na myśli. Intrygujące!
OdpowiedzUsuńpiękne bazgroły. masz racje - intrygujące to dobre określenie :)
UsuńTrzecia to mój faworyt.
OdpowiedzUsuńhehehe, poniedziałek rano ;)
UsuńMam wrażenie, że są trochę podobne do twórczości Egona Schiele (:
OdpowiedzUsuńKasia